Uczymy nie tylko sztuki, 
ale również życia ze sztuki

źródło: materiały prasowe

rozmowa | Profesor sztuk plastycznych Andrzej Bednarczyk, od 2020 r. rektor ASP w Krakowie.

Został pan rektorem w nie najlepszym czasie, kiedy pandemia już szalała.

Andrzej Bednarczyk: To prawda, przez pierwsze dni czułem się jak na wojnie. Włączyliśmy więc tryb wojenny, czyli byliśmy w stałej gotowości do walki. Byłem nowy, a jednak nikt z pracowników, administracji, czyli moich współpracowników, nie narzekał, że pracujemy również w niedziele. Teraz jest spokojniej i możemy prawie normalnie pracować.

Szkoły i uczelnie działały i działają w trybie online. Trudno jednak wyobrazić sobie naukę malarstwa przez internet.

Jeszcze zabawniej może wyglądać uczenie rzeźby online. W szczycie pandemii staraliśmy się jednak to robić. Studenci przesyłali przez internet zdjęcia swoich prac, ale to były tylko konsultacje. W najgorszej sytuacji był Wydział Konserwacji, ponieważ w domu nie da się pracować z obiektem zabytkowym. Później, w ramach tego, co dopuszczają ustawy, staraliśmy się udostępniać przestrzeń uczelni studentom. Pierwszą moją decyzją było otworzenie szkoły 24 godziny na dobę, aby jak najmniej osób pracujących indywidualnie przebywało w jej pomieszczeniach jednocześnie. Później, przy zachowaniu reżimu, wpuszczaliśmy po pięć osób.

Na akademię trafiają ludzie bardzo wrażliwi. Jak sobie radzą z tą sytuacją?

Nie najlepiej, zwłaszcza że wśród nas są osoby nie...